Nasi ludzie dzisiaj wyszli.
Podsłuchałam, że idą do schroniska RSPCA.
Po co???
Przyszli z takim zdjęciem.
Wzdychają jaka to piękna kotka...
A ja nie jestem piękna?
Czy mnie już nie kochają??
Po co im taka kotka?
Aż się boję, co to będzie.
Jestem kotka zestresowana.
A co Wy na to?
Nie martw się - Ciebie tez kochają - a nie przydałby ci się jaiś kumpel do zabawy ??
OdpowiedzUsuńWystarczy mi Lucy, dziękuję.
UsuńFaktycznie cudna. Nie stresuj sie Meg, Ciebie kochają najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńJesteś pewna? A jak pokochają bardziej nowe kocie?
UsuńMeg, jesteś piękna i kochana, właściciele zawsze najbardziej kochają tego pierwszego kotka ;) Ale pomyśl, jak fajnie byłoby mieć towarzysza swojej rasy i dać komuś dach nad głową i miłość ;)
OdpowiedzUsuńMnie jest dobrze tak jak jest. Boję się zmian.
UsuńOjej, jakie zmiany się szykują :-) Nie martw się Meg, będzie nowa siostrzyczka do zabaw i przytulania :-)))
OdpowiedzUsuńDo syczenia na siebie raczej...
UsuńŚliczna koteczka, będziesz miała koleżankę
OdpowiedzUsuńi nie będzie ci smutno jak Duże wyjdą z domu :-)
Mnie nigdy nie jest smutno!
Usuń:)... Fajnie :), super sprawa, gdy są dwa koty :D. Zapytaj Urwisa :)
OdpowiedzUsuńAleż my jesteśmy dwie! Ja i Lucy. I tak jest dobrze. Boję się że jeśli przyniosą nowego kota to harmonia w tym domu będzie zburzenia na zawsze!
Usuńajajaj, mi i Lusi by się jakaś koleżanka do towarzystwa przydała, oj przydała :)
OdpowiedzUsuńAle pewnie się pojawi, kiedyś :)
Pięknota z tej koty :)