Meg

Meg

Z punktu widzenia czarnej kotki

Uwaga! Ten blog piszę ja, kotka Meg.

niedziela, 15 stycznia 2012

Przedstawiamy sie..



MEG:
Ja jestem Meg, a ta bura to Lucy. Lucy przyszla do nas niedawno z przytulku. Podobno ktos zostawil ja w pudelku na ulicy i do tego z dzieckiem! Narazie sie troche lubimy, ale sie nie kochamy. Bawimy sie w polowanie i gonimy sie, ale nasi ludzie kaza nam razem jesc i gaskaja nas na przemian ta sama reka. Brrrrr... ja uciekam na cztery wiatry.