Meg

Meg

Z punktu widzenia czarnej kotki

Uwaga! Ten blog piszę ja, kotka Meg.

piątek, 13 kwietnia 2012

U nas spokojnie..


U nas wszystko wrocilo do normy i znowu jest nam dobrze i błogo......




Jesteśmy teraz z Lucy najlepsze psiaciólki....
kociasiółki?



Lucy bawiła sie myszką...



i uczyła sie jeść łyżką...


Wszystkiego Najlepszego z okazji trzynastego w piątek

życzy czarna kotka.

Wasza Meg


3 komentarze:

  1. No to fajnie że się zaprzyjażniły - masz piękny widok za oknem - pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za oknem na piewszym zdjęciu jest żywopłot sąsiada..
      Też pozdrawiam.

      Usuń
  2. U nas też dwa koty w piątek świętowały - Dyzia i Bazyl :-) Przesyłam pozdrowienia dla eleganckiej czarnej Meg i dla cudnej burej Lucy (ale mi przypomina naszą Rózię).

    OdpowiedzUsuń